Przytłoczył mnie chyba nadmiar obowiązków.
Albo tłumaczę tak tylko przed sobą swoje braki jeśli chodzi o zarządzanie czasem. Pewnie to drugie. Coraz częściej zastanawiam się, co ja w zasadzie robię siedząc na fb i rozmawiając o niczym. W zasadzie bardziej... po co to robię? Ani mnie to nie rozwija, ani nie daje mi szczęscia, bez sensu.
Tak czy inaczej, postanowiłam, że czas coś zmienić bo obowiązków przybywa, nauki również a czasu jest coraz mniej.
Skąd więc pomysł na post akurat w Ostatkowy...
Ksylitol. Czyli człowiek nie jest kotem.
Odnośnie Ksylitolu, ostatnio coraz bardziej popularnego zamiennika sacharozy. Jakiś czas temu koleżanka - studentka Weterynarii wysłała mi zdjęcie, fragment swojego podręcznika akademickiego. Na owej fotografii było napisane, że Ksylitol podawany zwierzętom powoduje poważne dysfunkcje układu nerwowego. Szczerze mówiąc strasznie się przeraziłam, ponieważ planowałam go kupić do ciasta na 'gorsze dni'.
Ksylitolu oczywiście nie zakupiłam.
Moje zdanie dotyczące 'zdrowych' zamienników cukru...
#1 Superfoods. Podroby.

Nie lubię pierogów z mięsem, ale jem. Chociażby dlatego, że to świetny sposób aby dodać do diety sporo witamin, bo moja babcia (ja sama szczerze przyznaje - nie potrafię przygotowywać podrobów 'jeszcze') robi je właśnie z serc, płuc, wątroby i takich tam.
Po co jeść takie tanie obrzydlistwo? Przecież wygodniej iść do sklepu i kupić piękną, pachnącą i chudziutką szyneczke.
Superfoods?
-Noo, wiadomo!...
Czy dawałabym mojemu dziecku słodycze?

Post czysto teoretyczny, nie chcę aby zarzucano mi hipokryzję, ponieważ potomstwa nie posiadam. Zdaję sobie sprawę, że z dziećmi jest tak, że niekiedy ciężko je namówić do zjedzenia czegokolwiek, a co dopiero porcji warzywka co 3 godziny.
...Ale gdy widzę 3miesięczne dziecko z lizakiem w ręku, nóż mi się w kieszeni otwiera. Nie wiem jak trzeba być nieodpowiedzialnym rodzicem, aby zdając sobie sprawę,...