Menu
piątek, 23 marca 2018

Czarny piątek. O co chodzi, w czym problem?


Nie wiem o co chodzi. Strajki, debaty, marsze, aborcja, antykoncepcja, wpadka na dyskotece. Profilowe z czarną szarfą...
A ja zupełnie nie rozumiem o co chodzi. Zupełnie.

Są kobiety które są urodzonymi matkami. Są kobiety które są słabymi matkami. Są kobiety które nie chcą być matkami. I te które mega chcą a nie mogą.
Są kobiety które w wieku 38lat nie są dojrzałe do bycia matkami [czyt. Joanna Krupa] i takie które dopiero po 40 decydują się na macierzyństwo [czyt. Kinga Korta] i to jest mega okej. Nie mam żadnego problemu z kobietami które decydują się na późne macierzyństwo - myślę, że świadome macierzyństwo jest mega dobre. Oczywiście są dziewczyny które w wieku 18lat są super matkami i to też jest mega dobre.

Są też i takie, które zachodzą w ciążę cholewa wie jak i z kim. Potem ta patologia kompletnie nie nadaje się na matki, dzieci albo są zabierane, albo męczą się bardzo długo, niekiedy dzieje im się krzywda. I takie matki podawane są jako przykład 'aborcja na tak! Po co dzieci mają ginąć z rąk 'matek Madzi'. Nie k*rwa. To nie jest okej. Też części kobiet nie oddałabym swojego psa pod opiekę, a co dopiero dziecko. Ale mamy XXI wiek, prowadzimy w szkołach edukację, uczymy planowania rodziny. Do jasnej cholery jak się kobieta przez tyle tołkowań jeszcze nie nauczyła to przestrzegajcie swoich synów żeby nie pchali członka w śmietnik. 

Byłam na praktykach w domu dziecka, wiecie ile tam jest dzieciaków od ojcow nieznanego pochodzenia? Chyba ktoś się tu zapomina albo nie wie jak wygląda zapłodnienie, bez 'ojców' nie byłoby niechcianych ciąż. 

Kobiety powinny zachodzić w ciążę kiedy chcą - oczywiście. A kiedy nie chcą to powinny się zabezpieczać. Jeżeli ciąża zagraża życiu matki to ona powinna decydować czy urodzi czy nie. Podobnie w przypadku gdy nie rozwija się ona prawidłowo. I to jest wybór jaki powinna mieć kobieta. Facet też, jeżeli jest ojcem - oczywistość. Martwa nie urodzi, zgadzam się.

W ogóle uważam, te marsze, strajki, łorewa za zupełnie bez sensu. 'Bezbolesne' przerywanie ciąży nadal będzie kwitło, patologia dalej będzie zachodzić w ciąże za remizą. Kobiety wierzące będą dziewicami aż do ślubu, kobiety wyzwolone [jak Frytka u Cejrowskiego] będą robić co im się chce. I niech robią, skoro nikogo nie krzywdzą.