Menu
czwartek, 19 stycznia 2017

'Głupi' sposób który pozwoli Ci schudnąć 5kg.


Potraktujmy to jako wstęp.

O tym, że diety cud nie istnieją – wiemy od dawna.
O tym, że 'specyfiki cud' nie istnieją – powoli się przekonujemy.

O czym więc mowa?

O konsekwentnej, codziennej redukcji kalorii!
Jest to świetny sposób na zmianę nawyków żywieniowych już na stałe, małymi kroczkami, które a czasem przybliżą nas do idealnej sylwetki bez efektu jojo!

Od czego należy zacząć?
Spróbuj przez rok każdego dnia, darować sobie spożycie 100 kalorii.
I nie, nikt nie ma tu na myśli unikania ziemniaków, bananów, tłustego mięsa czy innych niezwykle wartościowych produktów uchodzących wśród naszego społeczeństwa za 'tuczące'.

Co jest więc tą setką kalorii której warto się pozbywać się z naszego jadłospisu każdego dnia?
  • 30g frytek
  • 1 puszka napoju gazowanego
  • 14 chispów ziemniaczanych
  • 14 chipsów kukurydzianych
  • 1 lampka białego wina
  • 1 mała puszka piwa
  • 2 i 1/2 ciasteczka Oreo
  • 1 i 1/2 łyżki dressingu
  • 3 łyżki lodów czekoladowych

Co zyskasz wprowadzając te drobne zmiany prócz zmiany nawyków żywieniowych na lepsze?
W ciągu roku, pozbędziesz się 5-6kg nadprogramowych kilogramów!
Dzięki odstawieniu codziennej porcji tłuszczy typu trans i sporej dawki cukru poprawi się Twoje samopoczucie, cera, włosy i paznokcie.


sobota, 14 stycznia 2017

Kobieto! Mężczyzno! #1 Zrób morfologię choć raz w roku... czyli zależności czerwonokrwinkowe!

  • Liczba erytrocytów RBC - inaczej liczba czerwonych krwinek. 


  • Hemoglobina HGB - białko obecne w czerwonych krwinkach, decydujące o ich charakterystycznym czerwonym zabarwieniu. Jak zapewne każdy pamięta, umożliwia ona wiązanie tlenu i jego transport.
Jak zachęcić 'zdrowego sportowca' aby zbadał sobie krew? Magiczne... 'Jak masz nieprawidłowe wartości w krwi, to twoje mięśnie nie będą rosły bo nie będą dotlenione i dostatecznie odżywione' :-)

  • Hematokryt HCT - jest to liczba czerwonych krwinek w próbce.  
  • Średnia objętość erytrocyta MCV - mówi nam o średnim rozmiarze czerwonej krwinki.
  • Średnia masa hemoglobiny w krwince MCH - mówi o średniej masie hemoglobiny w erytrocycie.
  • Średnie stężenie hemoglobiny w erytrocytach MCHC - podwyższony wynik wskazuje na wolniejszy przepływ krwi.
  • Współczynnik zmienności rozkładu erytrocytów RDW - pozwala na interpretację zróżnicowania wielkości erytrocytów.
  • Retikulocyty Ret - niedojrzałe krwinki czerwone.
Zależności!

  • Wysokie RBC, HGB, HCT
  • problemy z nerkami
  • odwodnienie
  • choroby płuc
  • palenie papierosów
  • terapie hormonalne: testosteronem, erytropoetyną, kortyzolem lub też chronicznie podwyższony kortyzol
  • czerwienica prawdziwa
  • nadwyżka testosteronu u kobiet lub terapia hormonalna


  • Niskie RBC, HGB, HCT
  • anemie
  • niedobory B12, B2, B6, Fe, Cu, kw. foliowego, C, Zn
  • uszkodzenie lub upośledzenie funkcji szpiku kostnego
  • stan zapalny
  • infekcje
  • niewydolność nerek
  • zatrucie ołowiem
  • zaburzenia pracy tarczycy, przysadki, nadnerczy
  • krwawienia z przewodu pokarmowego 
  • obfite miesiączki (być może należy poszukać przyczyny obfitych miesiączek bo to wcale nie musi byc 'taka Twoja uroda')






Źródło:
-memgenerator.pl
-memy.pl
-Webinarium MedFood - Morfologia


wtorek, 10 stycznia 2017

Kto powiedział, że czerwone mięso 'powoduje raka?'. Dziewczyny z MedFood rozjaśniły mi w głowie.

Temat którego nigdy nie poruszałam, kompletnie o nim w zasadzie zapomniałam, olałam, nie skupiałam się, nie zwracałam uwagi i długo by tak jeszcze można.
Każdy kto mnie czyta, wie, że 'wegetarianizmem to ja się brzydzę'. Nie dlatego, że mi nie żal różowych świnek czy puchatych króliczków, tylko dlatego, że długo bym nie pożyła na roślinkach. Zieleninkę lubię, szanuję osoby które ją jedzą, ale pod warunkiem, że wiedzą co robią i wiedzą, że ta dieta nie jest dla każdego a co najważniejsze... nikomu nie narzucają swoich poglądów, a zwłaszcza ludziom którzy mięsa dla życia i zdrowia potrzebują.
Bez znaczenia zresztą, nienawidzę narzucania swojego zdania osobom które o rady nie proszą.
Dopiero przy okazji Webinaru dotyczącego lipidogramu, pomyślałam, że może warto by odebrać wegetarianom ich jedyną broń od której czasem mi sie fejsik pali do czerwoności. Mianowicie.

-Były takie badania i... 'Mięso jest kancerogenne'. 'Zostały przeprowadzone takie badania...' działa na mnie jak afrodyzjak, kocham powoływać się na badania. I owszem i tu się zgodzę, takie badania zostały przeprowadzone i... wynik ich dowodzi, że mięso faktycznie powoduje 'raka'. Nikt jednak nie wspomniał o tym, że to 'mięso' było wrzucone do jednego wora. Mięso białe, mięso czerwone, mięso wędzone, parówki, konserwy i opatrzność jedna wie, co jeszcze. Już samo 'wędzone' zawiera akrylamid, i setki innych toksycznych związków. Myślę, że serio przyczynia się ono do powstawania nowotworów, podobnie jak mięso zwierząt chowanych masowo na ubój, gdy nie są przestrzegane okresy karencji leków i tym podobnych. Ale czy spożywanie mięsa od zaprzyjaźnionego Pana ze wsi szkodzi? Szczerze nie sądzę.
Wracając do mięsa 'sklepowego'... Prędzej zabije Cię niedokrwistość, serio.

...I można by tak godzinami o tym, że białko roślinne posiada aminokwas ograniczający i nie posiada odpowiedniego do nas powinowactwa. I o tym, że kły służą do rozszarpywania i o tym, że wegetarianie niszczą przyrodę bo zjadają roślinki...

Ale ja nie chce nikogo przekonywać siłą do moich poglądów, ja tylko tłumaczę badania ;-)


Jestem w gazecie! Po raz 1 w życiu, w 2017r !!!
Tak idealnie widać tu moje krzywe nogi... że babcia się na mnie obraziła :-D
'Toż to nie wypada, żeby dziewczynka była taka koślawa' ;-D

Uciekam kreować rzeczywistość :*






Źródło:
-Webinar MedFood - Lipidogram
piątek, 6 stycznia 2017

-Nie mogę jeść mięsa i jaj bo mam wysoki cholesterol! -PRZESTAŃ POWIELAĆ GŁUPOTY! ...i powtarzać zabobony. Dziewczyny z MedFood rozwiały moje wątpliwości i wszelkie niejasności.

Ludzie powielają głupoty od zawsze. Gdzieś, kiedyś głuchy usłyszał, jak niemy powiedział...
Od początku.

Badanie 7 krajów.
Wykazało, związek pomiędzy spożyciem tłuszczów nasyconych a badaniem serca - w krajach w których jest najwyższe spożycie tłuszczów = najwyższa zapadalność na choroby serca.
Badanie to miało na celu - wzmocnić sprzedaż leku na obniżenie cholesterolu oraz cudotwórczych margaryn.
Jak się później okazało, zatajono dużą część badań, a pokazano jedynie wyniki z 7 krajów (z 22 w których ludzie jedli masę tłuszczów nasyconych a serca mieli zdrowe, cholesterol w normie).
Ale badania odbiły się echem po świecie, sprzedaż margaryn i statyn wzrosła... o dziwo wzrosły również ilości chorób serca i problemów z cholesterolem.
Od tamtego czasu są one głównym powodem zgonów na świecie. 
Ciekawostką jest, że wszystkie ludy pierwotne i plemiona (żyjące obecnie) spożywają duże ilość tłuszczów nasyconych - a choroby serca są im obce. 

Co więc jest prawdziwą przyczyną chorób układu krążenia?
  • Przewlekłe stanu zapalne (Powodowane przez: cukry proste, nadmiar kwasów tłuszczowych omega-6, kwasy tłuszczowe typu TRANS - palone)
Jak to jest z cholesterolem?
Cholesterol jest mega ważny, buduje błony komórkowe każdej komórki w naszym ciele!!! ...w 90%!!
Gdy brakuje cholesterolu nic nie działa nam poprawnie. Tak, mózg też nie. Nie potrafimy syntetyzować witaminy D (cholesterol jest jej prekursorem). Nie potrafimy się rozmnażać. Chorujemy na choroby psychiczne. 

Dlaczego dieta uboga w cholesterol jest głupia?
3/4 cholesterolu produkowane jest przez wątrobę. Ilość cholesterolu dostarczana wraz z pożywieniem  niema nic wspólnego z jego ilością we krwi (on jest zależny od stanów zapalnych mających miejsce w organizmie oraz od pracy wątroby).

Problemem ludzi z wysokim poziomem cholesterolu nie jest ilość tłuszczu w diecie, a jego rodzaj! 

Tadam. 



Odpowiedz na pytanie... ^^ dlaczego Morsy są zawsze zadowolone :-D
Żartuję, to było Świąteczne spotkanie :-) Piękna aura na morsowanie <3






Źródło: MedFood Webinar - Lipidogram






wtorek, 3 stycznia 2017

ROK 2016. Ps. Nowy rok, nowa ja!

Miałam chęci, aby napisać ambitne podsumowanie mojego roku 2016, ale nie zdążyłam przed jego końcem.
Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. A brak czasu, to brak czasu.
Mój 2016 pod względem rozwoju, okazał się jeszcze lepszy niż 2015 i choć pod innymi względami bywało 'różnie' ...podobno tego nie widać ;-D

Jak wszyscy wiedzą, ale powtórzę to po raz kolejny:
-Odważyłam się i zawitałam na konferencjach, dołożyłam coś od siebie i wyprosiłam nawet na koleżance, że pojechała sama - dołożyć coś od nas, gdyż ja człowiek - pracy nie miałam na to szans - dziękuję Werciu :*
-Zrobiłam kilka mega fajowych szkoleń, które jedynie narobiły mi tylko apetytu na więcej. I więcej ich będzie, aby czas był.
-Odważyłam się pojechać 'gdzieś daleko' sama - a cierpię na lęk przed 'dużymi miastami' :-D
-Po raz pierwszy w życiu 'coś wygrałam'.
-Zobaczyłam Bieszczady, Wrocław, Poznań ... tak, wiem zabawne, ale serio kompletnie nie znam Polski.
-Przeczytałam sporo książek, i o dziwo nauczyłam się... czytać badania ;-D
-Zaczęłam organizować czas do tego stopnia, że dokładnie wiem co mam ze sobą robić od 5 do 22 i nie mogę się 'potkąć'...
-Pierwszy raz zamorsowałam (chociaż nie jestem nawet pewna, czy to nie było już w 2015r) :-D i odnalazłam w tym przyjemność. Dla ciekawskich - w tym sezonie skóra już tak nie boli i mogę spokojnie 'siedzieć' w wodzie dłużej ;-)
-Zaczęłam pisać do portalu internetowego. Dzięki temu czuję się trochę jak 'dziennikarka' ale tylko trochę, bo z prawdziwym dziennikarstwem zapewne, nie ma to nic wspólnego. Co nie zmienia faktu, że czuję się jak gdybym spełniła swoje marzenie ze szkoły podstawowej (coś w stylu bycia księżniczką u innych dziewczynek). Z jednego artykułu jestem szczególnie dumna - KLIK zerknij na liczbę wyświetleń - zrozumiesz dlaczego.
Kolejny, 'ostatni' przed sesją :P dla mnie bardzo ważny, ponieważ uważam, że zbyt mało uwagi poświęca się temu problemowi... ale nie napotkał 'aż takiego' entuzjazmu, mam nadzieję, że świadomość społeczeństwa wkrótce się obudzi - KLIK

Jeśli chodzi o 2017r jestem pełna przeczuć, że będzie on dla mnie bardzo ważny, przełomowy. Ale nie mam pojęcia o co chodzi ;-D
Nie istotne zresztą, ważne aby było lepiej.

Zaczął się, 'różnie'. Różnie chyba zostanie wkrótce moim ulubionym słowem :-D
I tu z miejsca, chcę podziękować Adce, od której usłyszałam przemiłe słowa, mianowicie - że mądre rzeczy piszę. Aż chce się pisać! ;-)
...a takie słowa od mądrej Adki - wow!
Wasze zdrowie!

Wchodzę w ten rok pilnie. Bez konkretnych planów, za to z kilkoma postanowieniami, które staram się realizować. Dziś udało mi się 'przedwcześnie' dopiąć swój treningowy cel, który planowo miałam zrealizować 31 marca - zrobić przysiad z 50kg. Cóż, jestem bardzo dumna, ale niestety w notesie muszę pomazać ;-D
Uważam to za bardzo dobry znak, życzę Wam dużo zaparcia, samodyscypliny, chęci, snu, motywacji, siły nawyku, dobrej diety, samych sukcesów, profitów z tych sukcesów i oczywiście dużo miłości :*
Niech 2017 będzie z nami!