Menu
środa, 30 sierpnia 2017

Co zrobić, gdy w życiu Ci nie wyszło?


Nie oczekuję już niczego od życia. A ty zmuszasz mnie, bym dojrzał bogactwa i horyzonty, które przerastają moją wyobraźnię. Teraz kiedy je zobaczyłem i przeczułem ogrom moich możliwości, czuję się gorzej niż kiedykolwiek przedtem. Bo wiem, że mogę zdobyć wszystko, tylko tego nie chcę (...)



Dobre pytanie, co?
Nie jestem pewna, czy jestem odpowiednią osobą aby pisać takie teksty, ale w zasadzie... gdybyście wiedzieli ile razy w życiu upadłam i leżałam z twarzą w błocie... na pewno bylibyście zdziwieni. Ho, ho... a ile razy podnosiłam a w zasadzie szarpałam ze sobą, wpadając w to błoto coraz głębiej... Teraz gdy o tym myślę... poracha.

W tym roku jak co roku uświadomiłam sobie, że coś mi nie wyjdzie. Tylko było tego trochę, dużo, bardzo dużo więcej. Wiecie, dla osoby która miała zaplanowane całe życie to mega cios gdy sypie się 7/8 planów... a nowych jak nie było, tak nie ma! Nie ma pomysłów, nie ma chęci.

Nauczona życiowym doświadczeniem, stwierdziłam, że trzeba zacząć się podnosić. I zaczęłam. W trochę złym momencie i nieumiejętnie. Czasem chyba lepiej odpuścić. Poczekać. Dać sobie czas. Zająć czymś głowę i nie myśleć o tym, co nas spotyka.

Odpuściłam.
Odpuściłam całą sobą.
Gdy zaczynam łapać się na niepotrzebnych rozmyśleniach, wyłączam myślenie. Trzeba czasem odpuścić. Wyluzować się. Nie planować. Nie ma nic złego w chwilowym braku motywacji czy pomysłu na życie. Nie wiem dlaczego takie banały najgorzej jest mi zrozumieć.

Na obecny moment, moje jedyne plany (i to wymyślone w ciągu ostatnich 3 tygodni) dotyczą tylko i wyłącznie celów rozwojowych. Jestem moją jedyną sferą nad którą mogę zapanować. A lubię wysokie poprzeczki, lubię czuć, że mogę, że coś robię, że stać mnie na więcej... i co najważniejsze. Nie mogę i nie potrafię wstawać i nie mieć sensu. To mnie zabija.


Czasem jedyną rzeczą którą możemy zrobić aby sobie pomóc, to odpuścić. I poddać się przeznaczeniu. Pomyśleć 'co ma być to będzie' i robić to, co powinniśmy robić. To co uważamy za słuszne. To co powinno prowadzić nas ku górze. Nikt z nas życia nie przyspieszy, choć bardzo byśmy chcieli.

Idę.




Brak komentarzy

Prześlij komentarz