Menu
czwartek, 23 listopada 2017

To wszystko wina Twoich rodziców.

'Zostawcie go, to jeszcze dziecko'.
'Daj mu spokój, jest jeszcze młody'.

Wiesz ilu ludzi zostało zepsutych przez te słowa?
Na pewno idąc na uczelnię/do pracy/do szkoły/na praktyki/łorewa mijasz grupkę pijących od rana browary i nic nie robiących ze swoim życiem mimo sędziwego wieku... Tak, to właśnie oni.

W naszej kulturze, młodym ludziom wybacza się wiele. Każdy z nas miał w dzieciństwie znajomych, których rodzice stawali za nimi murem - nawet gdy zawinili. A czasem nawywijali i to strasznie.
Bo młodzi, bo jeszcze się nauczą, bo wszystko przed nimi, bo to młode to jeszcze nie wie, bo nie umie, bo jeszcze go życie dojedzie.
No właśnie, dojedzie.

Rodzicu, gdybyś zaczął uczyć swoje dziecko chodzić w wieku nastoletnim, to pewnie nigdy by się nie nauczyło. Bo 'oj tam', 'nie chce mi się', 'nie teraz', 'jestem zmęczony'.

Jako maluchy, nie mieliśmy żadnych problemów ze zmotywowaniem się do nauki czegokolwiek. Przewracaliśmy się setki razy jednego dnia, z uporem wstawaliśmy i szliśmy dalej. Choć to przecież nielogiczne. Komu by się chciało tak upadać i wstawać?
Gdybyśmy w dzieciństwie posiadali tę motywację i determinację jaką mamy dziś, pewnie nigdy nie nauczylibyśmy się chodzić, czytać, pisać i mówić.
Dobrze, że opanowaliśmy to podświadomie w czasie gdy nie dane nam było myśleć logicznie.
...
Szkoda, że potem dorośli, otoczenie i rówieśnicy nam to zniszczyli.

Ale jest jeszcze dla nas nadzieja, przecież dalej możemy działać z uporem, więcej robić niż się zastanawiać - czy robić. Uczyć się instynktownie i też z uporem. Może wystarczy wyrobić tylko nawyk, którym zastąpimy nawykowe 'nie chce mi się'.







Źródło: Grzesiak M. 'Ty myśl. Inaczej zrobią to za ciebie'


Brak komentarzy

Prześlij komentarz