Z uwagi na to, że bardzo, bardzo, BARDZO potrzebowałam zmienić otoczenie choć na jakiś czas, pozałatwiałam bieżące sprawy i wybrałam się z przyjaciółkami w Bieszczady. Chciałyśmy pobyć w dziczy, spacerować, oddychać świeżym powietrzem...
Domyślacie się jak wyglądają wycieczki 'służby zdrowia' (Ratownik Medyczny, Dietetyk, Weterynarz) ?
...no właśnie ;-D
Jedna sprawdza mejla bo czeka na wiadomość od opiekuna naukowego, druga czeka na wiadomość o publikacji artykułu...
Troszke wyolbrzymiam ;-D
Odpoczęłyśmy przez te kilka dni.
Wyciszyłyśmy się.
Wyspałyśmy.
Ja skończyłam 25lat !!!
I dostałam piękny FIT tort przygotowany przez dziewczyny ;-D Jestem pewna, że to ich pierwszy 'wypiek', był przepyszny więc oczywiście podaję jak go wyczarować:
1. Spody kupione.
2. Krem : serek mascarpone zmiksowany z bakaliami, gorzką czekoladą oraz słodką śmietanką.
3. Spody wyłożone plasterkami banana
4. Dekoracja to plasterki banana i kawałki gorzkiej czekolady.
Spacerowałyśmy, Magdalena nawet biegała! Piłyśmy czerwone wino [!]
Czytałyśmy. Jadłyśmy. Wygłupiałyśmy się. Śpiewałyśmy. Zgubiłyśmy się na szlaku :-D
Zjadłyśmy kolację w plenerze!
I nie potrafiłyśmy czytać mapy ;-D
Niepotrzebnie myślałyśmy o tym, co 'musimy' zrobić po powrocie i każdej chyba już 'chciało się' wrócić do obowiązków. Pracoholizm jednak boli ;-D
Odpoczywałam zdecydowanie zbyt krótko, ale intensywnie! Więc żegnam, zasiadam do obowiązków - nowa, wypoczęta ja!
...zgodnie z hasłem na koszulce...
100 latek dla Ciebie, w tym ok. 50 w Bieszczadach bo widać Ci służą, ale drugie 50 w Krasnym please ;)
OdpowiedzUsuńdziękuje :*
Usuńpierwsze 50 w Krasnym! Drugie - oby w Bieszczadach, nawet wspominałam, że chciałabym tam mieszkać ;)
Ładna pani na zdjęciu nr 3 :P
UsuńPani nr 3 to ja ;-)
UsuńWystrój własnego wnętrza to zawsze jest duży wysiłek, ale daje wiele zadowolenia.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post!
dziękuję :)
Usuń