Należał jednak do najlepszych pod względem rozwoju. Udało mi się skończyć studia podyplomowe, zrobić kurs trenerski, kurs instruktora fitness, kurs dietetyki sportowej. Coś tam się nauczyłam. Zobaczyłam jak wygląda w praktyce praca dietetyka/psychodietetyka. Stanowczo jest tym co chcę robić, choć uważam, że praca z ludzmi mimo tego, iż napędza... jest też niewiarygodnie męcząca. Niestety/Stety jestem na tyle ambitna, że wydaje mi się, że nie wykorzystałam w pełni swoich możliwości i jednak mogłam uczyć się więcej, czytać więcej i szybciej, zrobić jeszcze chociaż kilka kursów, wziąć udział w jakiejś konferencji...
Więcej czasu spędzać na badaniach, a mniej w internecie. Cały rok nie jeść słodyczy, być bardziej oszczędna a za zaoszczędzone pieniadze pojechać na super wakacje.
Ale tego nie zrobiłam. Nie zrobiłam i nic złego się nie stało, prócz tego, że mam teraz wrażenie, że zmarnowałam sporo czasu, który już minął bezpowrotnie.
Nowy rok.
W nowym roku chciałabym naprawić wszystkie niedociągnięcia które miały miejsce w 2015 roku. Przestać marnować czas, być bardziej kreatywna. Sprawniejsza, szybsza, z lepszą kondycją... i pozbyć się cellulitu!!! <3
Chciałabym w końcu napisać publikacje i 'puścić w świat' moje badania. Na studiach mieć same najlepsze oceny. Wakacje spędzić pracując za 'jakieś ludzkie' pieniądze i odłożyć coś na powstanie 'mojego własnego, wymarzonego' gabinetu. Chcę pracować na 'własne nazwisko' i widzieć efekty mojej pracy. Poukładać swoje życie i iść przez nie spokojnie, bez zawirowań.
A takie moje największe marzenie 2016 to...
z przymróżeniem oka :-P
Serdecznie pozdrawiam i życzę WAM przede wszystkim szczęścia, bo bycie szczęśliwym jest najważniejsze :*
Źródło:
-newsweek.pl
-poszkole.pl
-motywatornia.pl
Z chęcią bym przeczytała jakąś publikację od ciebie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku, spełnienia wszystkich marzeń oraz samych sukcesów (również w blogowaniu) :)
http://takpoprostuzyc.blogspot.com/
przy dobrych wiatrach... wkrótce :)
UsuńPraca z ludźmi... holy jumping fucking jesus. Najgorsza praca z jaką w życiu się spotkałem to właśnie praca z ludźmi. Nie ma nic gorszego niż na co dzień użerać się z przygłupami. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia.
OdpowiedzUsuńGratuluje sukcesów. Studia podyplomowe? A ja myślałem, że Ty cały czas studiujesz na studiach I lub II stopnia :-D
"Niestety/Stety jestem na tyle ambitna, że wydaje mi się, że nie wykorzystałam w pełni swoich możliwości i jednak mogłam uczyć się więcej, czytać więcej i szybciej, zrobić jeszcze chociaż kilka kursów, wziąć udział w jakiejś konferencji..."
Wyluzuj dziewczyno. Co za dużo to niezdrowo. Trzeba mieć trochę czasu, żeby się zrelaksować. Poza tym taka nagonka za czymkolwiek (wiedzą, formą, pieniędzmi) jest nie tylko nie zdrowa co nierozsądna ;-)
Co nie zrobisz dziś zrobisz za tydzień. Robota nie zając nie ucieknie :-D Trzeba mieć podejście pozytywistyczne. Małą łyżką a do syta bo dużą się można zachłysnąć.
Praca z ludzmi jest super :D Studia podyplomowe zrobiłam (mam licencjat z technik dentystycznych, stąd możliwość) ale jestem na trzecim roku dietetyki, tak normalnie studiuje :) Nie umiem wyluzowac :D ciagle chce wiecej... :D
UsuńPrzepraszam, niechcący usunęłam komentarze - zamiast opublikowac ;/ jestem zła na siebie awrr ;/
UsuńTak, dokładnie, potrafię skleic protezę, ale praca w labo protetycznym i gadanie do radia bo już cos siada na głowe z nudów i zębów wokoło... nie dla mnie :D Wolę porozmawiać o cudzym trybie życia, zwyczajach zywieniowych itp a potem siąść i ułożyć dietę :D no nie do końca też to wszystko jest takie proste, bo do dietetyka trafiają też skrajne przypadki, predzej pacjent z problemamy uda się do 'psychodietetyka' niż 'psychiatry', bo ludzie boją się takich 'lekarzy' a kurcze nie rozpoznac podczas rozmowy, że pacjent ma np depresje i potem 'pluć sobie w brode' ogromna odpowiedzialnosc, ale tez i wdzieczna praca :) lubię! :)
Przepraszam, usunęłam przypadkiem komentarze do moderacji...
OdpowiedzUsuńKomentarze... shit happens ;-)
OdpowiedzUsuńTo ja właśnie bym wolał gadać do radia :) Czasem jak leci fajny kawałek to pośpiewać można, robisz swoje i nikt Ci głowy nie zawraca. No ale każdemu pasuje co innego.
Nie raz trafią Ci się ciekawe przypadki to możesz zapisywać i potem publikować ze zmienionymi imionami! Może być zabawnie :D Najlepsi będą Ci co się naczytali głupot w internecie lub w kolorowych gazetach i będą się mądrować :D tudzież usłyszeli od znajomych :D
oj powiem Ci, już jestem przyzwyczajona, że ktoś mnie poucza :D albo np. wie lepiej, że jak dziecko ma szczupłych rodzicow to moze jesc slodycze itp :D jestem odporna, nie pomagam nikomu na siłe, jak ktos chce to sam przyjdzie i zapyta a jak nie, to nie przyjdzie :)
UsuńWow! Dużo udało Ci się osiągnąć i ta nutka krytycyzmu wobec siebie... - mam nadzieję, że da Ci kopa do działania i będzie coraz lepiej :D
OdpowiedzUsuńMam ten problem, z dostrzeganiem tego motywujacego krytycyzmu a tego demotywujacego... Popracuje nad tym w nowym roku :) :)
UsuńA niech je te słodycze nawet jak jest szczupły. Jak mu zęby od próchnicy wypadną to i tak przyjdzie po szufladkę :D
OdpowiedzUsuńhahaha, jak jest szczupły to nie znaczy, że nie zapadnie na cukrzyce typu 2 albo nie zostanie 'slim fat'...
UsuńSlim fat ? Cóż to takiego ? Tzn, że ktoś jest szczupły ale ma otłuszczone narządy wewnętrzne ?
OdpowiedzUsuńtzn ze jest szczupły, ale nie ma miesni a tłuszcz. Np. http://4.bp.blogspot.com/-bGVmC4hgZz4/UIhQRmcq7HI/AAAAAAAABYs/-VcFS3LPkmw/s1600/790dc495adfe4b700aa5cc6fe8d1cda5b8c34886.png czyli w obraniu 'fajna laska' a w bikini - wychodzi.
UsuńPrzeglądam wiadomości a tu ... Horoskop dietetyczno-fitnessowy :-D
OdpowiedzUsuńPoległem ze śmiechu :D Wszystko dziś można dobrze sprzedać nawet horoskopy :D
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/dieta,3016/sprawdz-jaka-dieta-i-jaki-sport-pasuja-do-twojego-znaku-zodiaku,189908,1,0.html
Dla osób urodzonych pod znakiem Lwa ważne jest dobre samopoczucie, a dieta to najlepszy sposób na osiągnięcie tego celu. "Jesteś tym, co jesz", mówią eksperci.
UsuńSpontaniczność i pewność siebie Lwów pozwala przyjąć nowy, zdrowy plan odżywiania z entuzjazmem, a siła charakteru pomaga trzymać się reżimu diety.
Wskazówka: Lwy lubią sporty walki i takie, w których mogą rywalizować, a najlepiej wygrać. Squash czy tenis to zajęcia dla nich. <-- może cos w tym jest :D :D
No widzisz a mi kazali jeść wapń... czyli co ? Sery, mleko nabiał ogólnie. Co jeszcze ma dużo wapnia? Nie powiem strzyka mi w biodrach i coś przeskakuje w prawym barku :D
UsuńNabiał! Rośliny strączkowe i z warzywek brokuł,jarmuz, sałata. Z owoców figi :)
UsuńNo patrz akurat sałaty i brokuł to jem sporo ;)) Muszę się wyposażyć w jakieś tabele z wartościami odżywczymi!
OdpowiedzUsuńfakt, z tabelami się to świetnie sprawdza (jak układam np na ćwiczeniach z pediatrycznej jadłospis dla dziecka któro ma niedobory Ca) otwieram tebele, sprawdzam co ma dużo Ca i pod to wymyslam recepture. To tylko taki przykład, bo w przypadku dzieci w okresie rozwojowym, nie wykonalne jest ułożenie jadłospisy z tak dużym zapotrzebowaniem na wapń jak mają, bez suplementacji, aby nie przekroczyc ilosci białka w diecie...
Usuńa ja w tym roku zamierzam, zrezygnować , tfuuu... ograniczyć piewczywo do jednej kromki razowego dziennie, unikać smażonych warzyw i wrócić do swojego kochanego parowara :) będzie pysznie !
OdpowiedzUsuńAha i kupiłam trampolinę będę skakać na niej jak debil żeby to wegetariańskie żarcie spalić ;D
mega zazdro!! też bym chciała trampolajne! :D kurcze to chyba mega frajda a nie cwiczenia!!! :))))
UsuńHej, życzę dużo szczęścia w 2016 i weny do pisania postów, bardzo podoba mi się Twój blog, fajne i rozsądne podejście, zero oszołomstwa i fit neofictwa :)Marta
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo za miłe słowa :) Życzenia oczywiscie też, wzajemnie :*
Usuń